.

.
Pierwszy polski blog z k-popowymi scenariuszami.
Wszystkie scenariusze są mojego autorstwa! Kopiowanie i rozpowszechnianie - zabronione!

28 sierpnia 2013

B.A.P - Gdy ciągle się kłócicie (Zelo)


Oppa?
Uchyliłaś lekko drzwi jego pokoju, wtykając głowę do środka. Twój chłopak leżał na łóżku bez życia, nawet nie przebrany, tylko wciąż w ubraniach scenicznych. Uśmiechnęłaś się lekko na ten widok. Po cichu zamknęłaś drzwi i podeszłaś na niego.
- Oppa...śpisz? - zapytałaś szeptem nachylając się nad nim.
- sojgithi...
- Mwoh? - zmarszczyłaś brwi, nie rozumiejąc, co tam mamrocze pod nosem.
- ujijrehj...
Starając się nie roześmiać, stłumiłaś śmiech. Pochyliłaś się bardziej, chcąc go przewrócić na plecy, bo leżał twarzą w poduszkę i wiedziałaś, że jeśli tak zaśnie, to z całą pewnością się nie wyśpi. Niestety, Zelo za nic nie chciał się ruszyć.
Westchnęłaś, pokonana. Nie będziesz się z nim szarpać, bo i tak jest znacznie silniejszy od ciebie...
- Aleś ty uparty...

13 sierpnia 2013

EXO-K - Gdy jego życie lega w gruzach (Chanyeol)


- Przestań!
- Przestań!
- Mówię serio!
- Mówię serio!
- Chanyeol...przestań no! - warknęłaś podirytowana.
- Nie chcę!
Wygięłaś usta niezadowolona. Oj tak. Park Chanyeol uwielbiał cię przedrzeźniać. Zawsze to robił, żeby cię zdenerwować. Wiedziałaś jednak, że tylko się z tobą droczy i nigdy nie byłaś na niego za to zła.
- Chanyeol... - uśmiechnęłaś się delikatnie. - Mówię poważnie. Jestem zmęczona na takie wygłupy...
          Uczyliście się razem całe popołudnie - lada dzień mieliście mieć ważne egzaminy, które musieliście zdać. Głowa ci już pękała od natłoku informacji i w tej chwili twoim jedynym marzeniem było walniecie się do łóżka. Ale chłopak chyba tego nie rozumiał.
Naburmuszył się. Rzucił ołówkiem w bok, wyraźnie obrażony.
- Ale się uśmiechasz... - wytknął ci.
- No i co z tego?
- Zmęczony człowiek nie ma nawet sił na uśmiech... - na jego twarzy pojawił się wredny uśmieszek.
- Tak? No to jestem wyjątkiem, o! - pokazałaś mu język.