.

.
Pierwszy polski blog z k-popowymi scenariuszami.
Wszystkie scenariusze są mojego autorstwa! Kopiowanie i rozpowszechnianie - zabronione!

13 września 2013

B.A.P - Gdy cię nie lubi (Youngjae)


          To był pierwszy dzień w twojej nowej pracy. Po krótkim szkoleniu i szybkiej nauce jak prawidłowo obsługiwać i parzyć kawę (co według ciebie było pestką), zaczęłaś pracę w niewielkiej kawiarence na przedmieściach Seulu. Może i nie była najpopularniejsza w okolicy, ale miała coś, czego inne nie posiadały: ciszę i spokój, całkiem dobrą kawę i przystępną cenę. Kto by się nie skusił?
          Podniosłaś głowę znad właśnie robionej kawy, słysząc wesoło dzwoniący dzwoneczek, obwieszczający, że ktoś wszedł do kawiarni. Był to chłopak. Wysoki, szczupły, elegancko ubrany. Jedyne co mu nie pasowało do tego image'u, to jakiś głupi kapelusz. Klienci zerkali na niego ukradkiem, ale ten nie zwracał na nich uwagi, jakby kompletnie nie przejmował się opinią innych.
Annyonghaseyo! - przywitałaś go radośnie, kłaniając się. Byłaś w doskonałym humorze i chciałaś dać z siebie wszystko, by pokazać, że mimo, iż jesteś nowa, świetnie sobie radzisz.
Ku twojemu zdziwieniu, chłopak nawet na ciebie nie spojrzał. Kiwnął tylko lekko głową, wlepiając wzrok w stolik, do którego właśnie się udawał. Zasmuciłaś się odrobinę. No nic...może ma zły dzień?

6 września 2013

EXO-M - Gdy pokonuje swój strach (Luhan)



- Lulu, chodź tutaj!
- Wolę zostać na dole!
- Nie, chodź na górę, proooszę!
Wygięłaś usta, wychylając się za barierkę i patrząc na swojego przyjaciela, który siedział na trawie z założonymi rękoma. Nie wiedziałaś, jak go przekonać, by do ciebie dołączył...
- Mama powiedziała, że miejsca, które są wysoko położone, są niebezpieczne - upierał się przy swoim, przez co parsknęłaś śmiechem.
- Ale tu nie jest niebezpiecznie! Jest fajnie! - cieszyłaś się, podziwiając okolicę z góry. Tutaj wszystko wyglądało inaczej. No i Luhan był jeszcze mniejszy, niż zazwyczaj. Haha.
Chłopiec wstał, spoglądając w górę.
- To wygląda, jakby miało się zaraz rozpaść na kawałki - w jego głosie usłyszałaś obawę. - Spadniesz na dół i zrobisz sobie krzywdę!