To była kolejna, bezsenna noc. Miałaś już tego dosyć. Byłaś zmęczona, senna i dręczona strachem. Czy duchy istniały naprawdę? Czy to był tylko sposób na straszenie niegrzecznych dzieci, które nie słuchały rodziców? Nie miałaś zielonego pojęcia, ale wkrótce musiałaś się tego dowiedzieć. A przyszło to szybciej, niż sądziłaś.
Nazajutrz wcale nie było lepiej. Ledwo zwlekłaś się z łóżka, gdy irytujący budzik dał o sobie znać i omal nie potknęłaś się o próg, kierując się do łazienki, co odrobinę cię rozbudziło. Po wyjściu z domu, nagle musiałaś się wrócić, bo zapomniałaś zamknąć drzwi na klucz, a potem spóźniłaś się na zajęcia, przez co dostałaś jakże miłe spojrzenie starszego profesora, który przez ciebie musiał przerwać swój cenny wykład. Czy wspominałaś już jak bardzo nienawidziłaś tego dnia, chociaż dopiero się zaczął?